Przychodzi nad wodospad i rozmyśla o wszystkich nieszczęściach tego świata i o rodzicach których niema aż się prawie poryczał.W każdym razie jest smutny
wyskakuje z niewiadomo kond i lece z woda medytujac.wpadam z wielkim pluskiem.wychodze na brzeg i mowie
- prosil bym o nie przeszkadzanie mi a jak musicie to robta co chcecie
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 12 z 12Idź do strony Poprzedni1, 2, 3 ... 10, 11, 12